S1przemo Opublikowano 16 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2019 uto jest świeże, poprzedni właściciel miał średnie spalanie 10 l i średnią prędkość 29 km/h więc spalanie z miasta [dane z komputerka pokładowego]. Pomyślałem że jest super. Skasowałem jego dane i robiłem trasę powrotną jakieś tysiąc km. Przy jeździe trasą do 100km/h spalanie wynosiło 15,5l /100km <wow> Zacząłem więc sprawdzać na chwilowym spalaniu jak to wszystko wygląda i jakie moje zdziwienie było gdy odkryłem że jadać 130-140 km/h mam mniejsze spalanie. Dokładnie sprawa wygląda tak, że gdy przyspieszam lub jadę pod górkę spalanie chwilowe maleje nawet do 6-9l (przy około 180km/h). Gdy jadę pod górkę spalanie jest mniejsze niż jadać z górki (jazda na tempomacie) gdy lekko muskam gaz przy 100km/h spalanie oscyluje w 15-20 l. Czasem zdarzają się wartości typu 85 czy 50 l na 100 ale to na krótko. Gdyby taka sytuacja miała miejsce przy przyspieszaniu to bym to rozumiał ale tutaj? Myślicie, że to błąd kompa? A może przepływomierz, sonda lub katalizator? Ogólnie auto pracuje równo na ssaniu ma około 1100 obrotów później około 900, przyspiesza fajnie nie brakuje mu mocy jezdzac po mieście z ciężka noga mam średnie spalanie 8,9 litra wiec może po prostu sam komputer złe wskazuje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi