Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Samochód przejechał jakieś 60 000 od nowości. Silnik nagle starcił moc. Motor to 2.0 TFSI 230 km. Zapaliła się lampka EPC

po podpieciu pod komp wywaliło że wine za to ponosi takie ustrojstwo na turbinie co reguluje zaworem upustowym - wymieniłem to i samochód odzyskał moc ale lampka się cały czas paliła EPC. Potem na kolejnym przeglądzie, chciałem zeby to wykasować ale przy kasowaniu tego błędu znów jakby padło to ustrojstwo i znów auto straciło moc. Wczoraj znów kupiłem tą cześć ( cena za nową ok 220pln) i załozyłem z mechanikiem. Znów auto ma moc ale EPC dalej się pali. Podobno trzeba to jakoś zaadoptować ale boję się że jak to ruszę to znów się coś sperdzieli.

Turbo nie świszcze ani nie wykazuje według trzech mechaników żadnych niepokojących objawów

 

Co to kurde może być ma ktoś jakies pomysły co z tym zrobić???

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie