Cześć, mam na imię Piotr. 2 tygodnie temu zakupiłem Audi q5, 2.0 tfsi 211km z 2014 roku. I od razu ewidentnie się wkopałem, bo moja rakieta na 1000km spaliła prawie pół litra oleju. Jeśli temat już był, to z góry przepraszam, ale zbieram informacje czy to można potraktować jako argument do skorzystania z prawa do rękojmi? Sprzedający (komis) zapewniał, że silnik jest w porządku, a kiedy zadzwoniłem z tą informacją o spalaniu oleju, stwierdził, że to norma dla tego silnika. No więc jak to jest? Norma, czy defekt, który może doprowadzić do awarii silnika? Dodam, że auto ma 132000 przebiegu. Z góry dziękuję za odpowiedzi!