Witam!
Noszę się z zakupem Audi A5 2.0 z 2010 roku. Wiem o wadzie fabrycznej tych silników i, że biorą olej - ten konkretny egzemplarz którym się interesuję bierze podobno ok 0,5l na 1000km. Dużo? Niedużo? Jak w ogóle wygląda technicznie kwestia tej wady fabrycznej? Kończy się po prostu na systematycznym dolewaniu oleju czy może raczej grozi to czymś o wiele poważniejszym i z tego powodu nie ma sensu inwestować w te roczniki?