witam! Od kilku dni zauważyłem, że na zimnym silniku wspomaganie potrafi zabuczeć. Dziś zjawisko przybrało na sile i przy każdym skręcie kierownicą spod maski wydobywa się głośny świst i buczenie. Po przejechaniu kilku kilometrów odgłosy słabną, a gdy silnik osiągnie temp. 90 st. zjawisko zanika kompletnie. Jaka może być przyczyna tego buczenia? Czy mogę z tym jeździć przez 2-3 dni zanim nie podjadę do mechanika? z góry dziękuje za info.