Hejka!
Rok temu kupiłem od dealera z Holandii Audicę A6 2.8 FSI Quatro. Już mi się znudziła ale jeszcze jeżdżę bo auto które kupiłem okazyjnie za 15 tyż. jurków okazuje się być stanowczo za drogie jak na nasz rynek przyzwyczajony do składaków, klepaków i innych szrotów. Zanim go kupiłem zapytałem gaziarza czy da się to to zagazować a on bez chwili zastanowienia zapewnił mnie, że tak. No i kupiłem. A! no i jeszcze coś. W specyfikacji nie doczytałem, że to ma "sportowe zawieszenie" więc nie dość że Audice są z natury twarde to ta moje jest do tego jeszcze twardsza bo utwardzona. No więc, co z tego, że jadąc po mieście 50 kmh mogę wejść w zakręt nawet deczko nie zdejmując nogi z gazu? No co z tego? Za to czuję w nerkach, wątrobie i innych jajkach każdy kamyk, klapę kanału, przejazd przez tory tramwajowe itp. Chyba oddam to za grosze i kupię coś bardziej adekwatnego do mojego wieku 50+. Pozdrawiam Audiencję, Audiologów i innych Audytorów