Cześć, szukam pomocy.. od jakiegoś czasu podczas jazdy po przejechaniu max 10 km zaczyna szarpać mi autem powyżej 2 tys. obrotów, wygląda to jak by odcinało turbo lub któryś wtrysk nie pracował... mechanicy rozkładają ręce, bo komputer nie pokazuje żadnych błędów. Dodam jeszcze, że auto było już w naprawie bo ciekło z intelcoolera i olej dostał się do układu, mechanik wyczyścił cały układ, uszczelnił intelcooler i wymienił chłodniczkę paliwa, filtr paliwa...
A autem dalej szarpie... w 2020 regenerowano turbinę, wtryski 1 i 2 + wymiana sprzęgła i dwumasy.
Sprawdziliśmy przepływomierz, czyli odpięłam kostkę od przepływomierza i jechałam bez i autem dalej szarpało na obrotach ponad 2 tys., więc to nie przepływomierz jest problem..
Oddałam auto do jeszcze innego mechanika, ten się przejechał i miał to szarpanie, mówi że wygląda jak by odcinało mu zapłon, podłączył komputer, ale żadnych błędów nie pokazuje.. mechanik mówi, że może być kilka przyczyn np. parametry wtrysków są ok, ale mogą być elektrycznie uszkodzone, może to być czujnik położenia wału, cylinder, najgorszy to uszkodzona głowica i naprawa całego silnika...
Ratunku! od jakiś dwóch miesięcy się z tym problemem użeram, wydałam na to już około 6 tyś, a problem dalej istnieje.
czy jest ktoś na grupie, kto może polecić mi jakiegoś ogarniętego speca od Audi? dolnośląski, okolice Świdnicy?