Witam,
dzieje się tak w momencie kiedy samochód jest zamknięty (nie mam alarmu- tylko centralny zamek).
Podpiąłem miernik, wyprowadziłem kabelki na zewnątrz, pozamykałem wszelkie drzwi i klapy, zamknąłem centralnym i czekałem. Prąd po ok. półtorej minuty spadł do 0,05A a kilka chwil później do 0.01A. Z tego co mi wiadome to tak powinno być już cały czas. Otóż nie... po 4-5 godzinach trójkąt od awaryjnych zaczyna migać w cyklach: 5s świeci, 1s nie świeci i tak w kółko. W momencie gdy trójkąt świeci to pobiera prąd ok 0,7-0,8A. Rozłączyłem obwód (bez otwierania samochodu z centralnego) poprzez odłączenie przewodu od miernika. odczekałem kilka minut i podłączyłem jeszcze raz. po ok3-4 minutach (a nie jak wcześniej po 4-5 godzinach) znów zaczął migać trójkąt. I tak się już działo po każdym rozłączeniu miernika. Jak otworzyłem auto i zamknąłem i znów robiłem ten sam test to miganie pojawiło się po ok 2 godzinach.
Pytanie co to może być? Czy audi jw taki sposób sygnalizuje błąd czy coś? jak sprawdzić co pobiera prąd skoro to pojawia się przy zamkniętych drzwiach i uzbrojonym centralnym? Próbować jeszcze czy się pojawi ten problem przy otwartych drzwiach (żeby mieć dostęp do bezpieczników)?
Proszę o poradę lub diagnozę co jest nie tak.