rafalski
-
Postów
3 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez rafalski
-
-
Witam,
dzieje się tak w momencie kiedy samochód jest zamknięty (nie mam alarmu- tylko centralny zamek).
Podpiąłem miernik, wyprowadziłem kabelki na zewnątrz, pozamykałem wszelkie drzwi i klapy, zamknąłem centralnym i czekałem. Prąd po ok. półtorej minuty spadł do 0,05A a kilka chwil później do 0.01A. Z tego co mi wiadome to tak powinno być już cały czas. Otóż nie... po 4-5 godzinach trójkąt od awaryjnych zaczyna migać w cyklach: 5s świeci, 1s nie świeci i tak w kółko. W momencie gdy trójkąt świeci to pobiera prąd ok 0,7-0,8A. Rozłączyłem obwód (bez otwierania samochodu z centralnego) poprzez odłączenie przewodu od miernika. odczekałem kilka minut i podłączyłem jeszcze raz. po ok3-4 minutach (a nie jak wcześniej po 4-5 godzinach) znów zaczął migać trójkąt. I tak się już działo po każdym rozłączeniu miernika. Jak otworzyłem auto i zamknąłem i znów robiłem ten sam test to miganie pojawiło się po ok 2 godzinach.
Pytanie co to może być? Czy audi jw taki sposób sygnalizuje błąd czy coś? jak sprawdzić co pobiera prąd skoro to pojawia się przy zamkniętych drzwiach i uzbrojonym centralnym? Próbować jeszcze czy się pojawi ten problem przy otwartych drzwiach (żeby mieć dostęp do bezpieczników)?
Proszę o poradę lub diagnozę co jest nie tak.
-
Witam wszystkich,
jestem Rafał i od kilkunastu dni jestem szczęśliwym posiadaczem audi A4 B6 1.8T;)
Pozdrowienia z Torunia.
Audi A4 B6 problem z poborem prądu
w Audi A4 B6 (2000-2004)
Opublikowano
Temat ciągle aktualny.
Ostatnio wykonałem kolejny test: otworzyłem drzwi kierowcy, śrubokrętem "zamknąłem" drzwi (oszukałem czujnik żeby wiedział że drzwi sa zamknięte) i zamknąłem samochód z pilota. Otworzyłem pokrywę bezpieczników, poczekałem aż trójkąt zacznie migać (bo teraz już miga po paru minutach od zamknięcia samochodu) i wyjmowałem i wkładałem z powrotem po kolei wszystkie bezpieczniki... no i klops. trójkąt cały czas migał, nie zareagował na wyjęcie żadnego z bezpieczników.
Czy ktoś pomoże? dopóki jeżdżę codziennie to spoko. ale niech się zdarzy ze zostawię samochód na dłużej i będzie lipa. nie mam dobrego elektronika więc próbuję własnymi siłami, a po za tym wtedy mam pewność że zrobię dobrze i nie zapłacę fortuny za pierdołkę.
Ewentualnie proszę o kontakt o jakiegoś dobrego (czytaj sprawdzonego i polecanego) elektryka/elektronika od samochodów z Torunia lub okolic.