u mnie też pojawił się problem z odpaleniem. Rano odpaliłem bardzo ładnie zaś potem po pracy przekręcam kluczyk i tylko takie "wuu wuu wuu" i koniec. Zresetował mi się zegar i tyle. Pożyczyłem prądu od kumpla i odpalił. Od razu pod Vag i oprócz błędu czujnika G2 nic nie ma. Wartość aku na rozruchu to 14,7V zaś przy wyłączonym 12,8 - 13 V. Cóż to mogło być ? Dodam, że też potem paliła mi się kontrolka trakcji ale po przejechaniu dwóch metrów zgasła ....