Witam ponownie ze względu że nikt nie pomógł musiałem sam się wziasc za tą usterkę ponieważ już się normalnie jeździć nie dało powodem w moim przypadku była pierdoła :) poprostu spadł wężyk od zaworka sterowania membrany tej co chyba zmienia długość dolotu czy coś i łapało lewe powietrze odkryłem to przypadkowo bo się tak ułożył wężyk że zaczęło delikatnie gwizdać i syczeć więc założyłem jazda próbna i eureka dla pewność zdjolem wężyk znów jazda próbna i objawy wrocily więc przyczyną był ten wężyk auto jak nowe nie szarpie przy puszczeniu sprzęgła czyli nieszczelność dolotu powoduje szarpanie przy puszczeniu sprzęgła!!!.pozdrawiam