niula

Lepiej nie ciągnij bo jeszcze coś wyrwiesz. W tym Audi można tylko złożyć oparcie tylnego siedzenia. "Poddupek" jest nie do ruszenia - niestety.

Dzięki za odpowiedź. Jak będę miał chwilkę czasu w weekend, to przełożę te dwie z tyłu na przód, chociaż nie wiem czy to coś zmieni.

Ale jesteś pewny? Miałem nie raz różne opony na tej samej osi i nie miałem takich problemów. Może rzeczywiście to auto jest tak wyciszone że słychać takie "pierdołki" - sam nie wiem. Poszukałem trochę i znalazłem, że być może to wina łożyska. Z kolei pamiętam że jak miałem problemy z łożyskiem w innych samochodach to "buczenie" było ciągłe. P.S. w Irlandii nie ma takich wymogów żeby opony były identyczne - muszą mieć jedynie podobne bieżniki (i mają)

Audi A3 8P z 2008, przebieg 90k km Mam taki problem: przy prędkości powyżej 100 km/h słychać wyraźne "buczenie" przez 3 sek i potem 3 sek ciszy, wyłączyłem silnik i "buczenie" nadal nie ustępuje. Wydaje mi się że to coś w zawieszeniu. Raczej nie łożysko wtedy "buczenie" byłoby ciągłe? Jak kupowałem auto założyli mi 4 nowe opony. Z tyłu są dwie identyczne, ale że nie mieli dwóch takich samych na przód to są inne (ta sama oś dwie różne opony). Czy to może być przyczyna? Czy przychodzi wam coś do głowy? Dzięki i pozdrawiam.

Pozdrowienia z Dublina - Audi a3 sportback 2008 (model z migaczami w lusterkach)