Witam, mam problem z układem kierowniczym. Audi ostatnio stał dłuższy czas na mrozie i gdy w końcu ruszyłem okazało się że jest coś nie tak z układem kierowniczym. Jakby to dobrze opisać... Normalnie gdy się rusza kierownica powoli się prostuje, w moim przypadku jest jak przyklejona, mogę przejechać i 100 m, a dalej będzie stała w miejscu dopóki sam jej nie odkręcę. Wspomaganie działa normalnie, a nawet co dziwne wydaje mi się że jeszcze lepiej, lżej się kręci. Dodatkowy objaw: normalnie gdy odkręci się kierownice do skrajnej pozycji, to czuć wyraźny opór i jest sztywna w tej pozycji, u mnie jeśli się przekręci do końca to kierownica odbija się jak piłka kałczukowa. Podejrzewam maglownicę, może jeszcze przeguby ? Ktoś ma jakieś pomysły, albo podobne doświadczenia ?