Skocz do zawartości

Maxtor

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Maxtor

  1. Sprawdź jeszcze czujniki temperatury. Miałem kiedyś stłuczkę. Urwało czujnik temperatury powietrza na zewnątrz (umocowany był gdzieś przy atrapie z przodu)... i auto zaczęło jechać, jak opisałeś: na luzie niby pracuje normalnie, ale na drodze 2000obr to był max. Autem dojechałem do blacharza. Blacharz robiąc swoją robotę znalazł ten czujnik i polutował go. Jak skończył klepać, to okazało się, że auto jechało już normalnie. Wiem, że to brzmi dość niewiarygodnie, ale tak po prostu było.
  2. Powodów może być jak zawsze wiele. Ja w swoim miałem uszkodzony wtrysk sterujący (jak wejdziesz na allegro i wyszukasz oferty kompletów wtrysków, to zobaczysz, że jeden z wtrysków ma kabelek... to właśnie ten wtrysk). Ten wtrysk zawiera uzwojenie, które bada rzeczywistą pozycję wtrysku i porównuje to z zamierzoną pozycją. Jeśli coś się nie zgadza, komputer wylicza poprawki dawkowania paliwa dla pozostałych wtrysków. Możliwe, że mechanicznie wtrysk jest absolutnie sprawny, ale uzwojenie padło. Tego uzwojenia na ile mi wiadomo nie da się regenerować. Sam silnik pracuje w takiej sytuacji bez podawania poprawek (a może podając ostatnie znane poprawki? tego nie wiem). Poprawki są najbardziej potrzebne przy niskich obrotach. Im obroty rosną, tym potrzeba wprowadzania korekt jest mniejsza. Po prostu proces spalania przy wysokich obrotach jest tak krótki, że komputer sterujący i tak ma niewielkie pole do korekcji. Wówczas niejako samoistnie silnik łapie rytm i "moc jest znów z Tobą". W zależności od zużycia/rozklekotania silnika, możesz mieć właśnie taki efekt. W idealnie działającym silniku, wtrysk sterujący jest niepotrzebny, im silnik gorszy, tym więcej poprawek. Jeśli rzeczywiście trafiłem z diagnozą, to chyba i tak masz silnik w złym stanie. Jak napisałem, ja u siebie musiałem taki wtrysk wymienić. Tyle, że nie widziałem jakiegoś większego zużycia paliwa. Brak mocy to też pojęcie względne, za to na pewno auto nie szło płynnie. Silnik nagle łapał ciąg tak w okolicy 2000 obrotów. To że miałem uszkodzony wtrysk wyszło podczas skanowania błędów. De facto szukaliśmy z mechanikiem innego problemu. Teraz auto jedzie znacznie płynniej, choć niestety muszę powiedzieć, że manualna skrzynia biegów w Allroad (2003) jest nieporozumieniem. Tęsknię do tej zwykłej z A6. Jeszcze jedno. "Niesprawnego" wtrysku nie wyrzucaj. Mechanicznie niczym się nie różni od pozostałych. Jeśli jest sprawny mechanicznie, to może w przyszłości zastąpić dowolny inny wtrysk (jeśli takowy się uszkodzi).
  3. Muszę przyznać, że fotele z A6 C5 są dość rozczarowujące. Niby mają regulację wsparcia lędźwi, ale nie udało mi się znaleźć wygodnej pozycji. Skóra to też chybiony pomysł: człowiek mocniej się poci na nich, a do tego przy agresywniejszej jeździe tyłek jeździ po całym siedzeniu. Ciągle mam Passata z 2006. Siedzenia bardzo proste: welur, żadnych ekstra regulacji... ale są o kilka klas wygodniejsze. Czy próbował ktoś wymienicać siedzenia na jakieś wygodniejsze? Z wielką chęcią władowałbym sobie takie siedzenia jak mam w Passacie. Byłbym zainteresowany choćby wymianą przednich siedzeń. Kanapę z tyłu raczej zostawię nietkniętą.
  4. Pozdrowienie od Dominika z Wrocławia. Kiedyś miałem A6 Quattro 2.5tdi rocznik 1998. Auto się psuło że szok, ale przyjemność jazdy ogromna. Zmieniłem to auto na Passata 2.0tdi rocznik 2006. Niby dynamiczny, dobrze trzyma się drogi, ale ... Zero frajdy. Na koniec też padł mi wtrysk (silnik BKP, trefne pompowtryski Siemensa) i postanowiłem wrócić do Audi. Od ok miesiąca mam Audi Allroada 2.5tdi rocznik 2003 (C5, silnik BAU). Już wiem, że dałem się wpóścić w maliny i mam kompletnie rozwalne zawieszenie pneumatyczne. Prawdopodobnie uszkodzony mechanizm różnicowy (quattro). Szczęście w nieszczęściu silnik wydaje się być silną stroną tego auta. No i jazda takim autem to rzeczywiście przyjemność Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich forumowiczów!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie