kokojumbo Opublikowano 14 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2013 Witam po wypadku w temacie z kaluza postanowilem zrobic remont silnika. Nowe panewki, pierscienie, uszczelki, planowanie glowicy, honowanie cylindra, korbowod, plyny, oleje itd. Zrezygnowalem z zakupu uzywanej jednostki. Dlaczego? Z uzywana jednostka nigdy nie wiadomo jak byla eksploatowana. Trzeba by sprawdzic kompresje, wycieki, zajrzec pod glowice to wszystko wiaze sie z dodatkowymi kosztami. Dalej nie wiemy ile tak naprawde ma przejechane dana jednostka. Moj silnik od nowosci ma 237 kkm takze wiem na czym stoje i wiem co zostanie wyremontowane. Cena ? Wolalem ciut dolozyc do remontu i spac spokojniej. Teraz do rzeczy, chodzi mi o docieranie silnika po remoncie czy ktos cos wie na ten temat ? Mechanik tylko podal mi dwie rzeczy 1) wymiana oleju po 1000km2) nie przekraczac 2500rpm do 10 000km, generalnie jazda spokojna Troche malo. Slyszalem np. ze nie mozna tez na za niskich obrotach jezdzic + nie zostawiac auta na jalowym biegu tylko jechac od razu np. jak to ma miejsce w zimie gdy rozgrzewamy swoje diesle (ale czy wszyscy ???). Slyszalem rowniez zeby nie utrzymywac rownych obrotow ? Ile w tym prawdy ? No i czy naprawde 10 000 km potrzebuja pierscienie na ulozenie sie ? Jakie rady od was moge otrzymac ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamas Opublikowano 15 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2013 Elo Gdyby spojrzeć na to tak.Pierścień to najzwyklejsze uszczelnienie cylindra i tłoka. Żeby takie uszczelnienie dobrze działało musi je rozpierać ciśnienie od wewnątrz. Im wyższe ciśnienie tym lepiej pierścień napiera na ściankę cylindra i się do niej układa ( dociera ). W takim przypadku najistotniejsze są "pierwsze" ruchy tłoka.W przypadku pracy silnika na niskich obrotach, ciśnienie rozpychające pierścienie nie jest wysokie, i pierścień nie napiera wystarczająco mocno na cylinder = nierównomiernie się dociera. Późniejsze idealnie dotarcie nie jest już możliwe. Pzdr 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kokojumbo Opublikowano 16 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2013 Hm, ale to by oznaczalo z tego co napisales ze wysokie obroty najlepiej by docieraly silnik po remoncie, a wiekszosc ich unika chociaz slyszalem o czyms takim jak docieranie na "ostro" ale do tego chyba jakis dokladny schemat jest potrzebny i warunki. Jestem juz po 1kkm, jutro zmiana oleju. Docieralem w zakresie obrotow od 1200 rpm do 2100rpm (najczesciej w granicach 1400-2000). Poczatkowo komputer spalanie pokazywal mi dosc wysokie jak na te predkosci i obroty bo w trasie srednie 6,1l/100km, a przy 900km na trasie juz 4,7l/100km. Po nastepnych 500km zamierzam zwiekszac obroty np. do 2500rpm. I tak dalej. Po 5kkm zamierzam juz normalnie smigac. Po 10kkm zmierze kompresje w cylindrach (tak chyba sprawdze jak sie dotarlo ?). Co sadzisz o takim schemacie docierania ? Tak na marginesie naprawde dobrego mechanika trafilem, moge polecic w Szczecinie. Nie jest najtanszy, dlugo sie chyba czeka bo u mnie trwalo to dobre 2 tygodnie, wszystkie czesci sciaga oryginaly, jak chcesz zamiennik albo uzywke czegos to tylko w wlasnym zakresie musisz mu przyniesc i na wlasna odpowiedzialnosc. Specjalizuje sie w grupie VW. Poki co wyciekow zadnych nie ma, pracuje silnik rowno, juz nie dymi (chwilowo dymil jeszcze po remoncie gdyz olej byl doslownie wszedzie w katalizatorze go troche zostalo, a nie chcialem sciagac katalizatora i poprostu musial sie wypalic). Wygladalo to tragicznie po moim "wodowaniu". Dym zaslanial samochod za mna stojacy calkowicie, dziwne dzwieki silnika z korbowodu banan, pourywane oslony pod silnikiem i tlumikiem, olej byl wszedzie intercooler tez do czyszczenia poszedl, ogolnie dramat. Po odebraniu, przejechaniu szok. Dziecinka wrocila do zywych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamas Opublikowano 17 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2013 (edytowane) ELo No tak docieranie silnika na "ostro", miałem okazję rozmawiać z mechanikiem z ABT. Twierdzi, że wszystkie jednostki po generalnym remoncie wstawiają na rolki i w palnik. 50 km ostrego deptania, wymiana oleju i filtra i dalej normalna eksploatacja przez klienta. Pzdr Edytowane 17 Lipca 2013 przez adamas 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi