Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie.

Dwa tygodnie temu przyjechałem samochodem pod dom bez żadnych problemów. Kolejnego dnia w sobotę, chcieliśmy z żoną jechać ale auto nie chciało odpalić. Wieć stwierdziłem że w poniedziałek skontaktuje się z mechanikiem aby omówić problem / naprawę. Jednak w sobotę, tego samego dnia poszedłem po południu sprawdzić jeszcze raz czy oby na pewno auto jest zepsute i dziwnym cudem samochód odpalił. 
Przejechałem 2-3 km, zgasiłem i odpaliłem auto 10 razy i wszystko wskazywało na to że było ok.
W niedziele chcieliśmy z dziecmi wyjechać i niestety auto do dnia dzisiejszego nie daje żadnych oznak życia.

W samochodzie na desce cały czas pokazuje aby wcisnąć sprzęgło i mimo wcisniętego sprzęgła auto nie kręci nawet.
Więc wymieniłem czujnik sprzęgła, oraz akumlator bo myslałem że akumlator mógł też być problemem. 
Niestety problem dalej występuje, rozrusznik dzisiaj został sprawdzony i kręci normalnie, bezpieczniki są ok.

Nie mam już pomysłu co może być zepsute, samochód potrzebuje jak najszybciej z uwagi na to iż żona jest w ciązy.
Wrzucam log z VCDSa.

Czy mógłby ktoś się przyjrzeć? 
Z góry dziękuje i pozdrawiam. 

Log-WWWWW-WAUZZZ8PXDA026069-255310km-158642mi.txt

Opublikowano

Przecież na tym twoim autoscanie widać gromadę błędów związanych z brakiem zasilania oraz brakiem komunikacji ze sterownikami (to drugie może być wynikiem tego pierwszego). Sprzęgło raczej nie ma tu nic do rzeczy.

W pierwszej kolejności znajdź jakiegoś dobrego elektryka samochodowego, który doprowadzi elektrykę w aucie do ładu.

 

  • Like 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie