PWR666 Opublikowano 2 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Witam!Bardzo proszę o pomoc kogoś zorientowanego w temacie, może ktoś z Was miał podobny przypadek i podzieli się cennymi wskazówkami. Zrobiłem już prawie wszystko a problem nie ustępuje. 163KM to nie dużo zwłaszcza przy AWD ale wiem czego można się spodziewać tym bardziej że nie ma kata to powinno dać kila % powinienem czuć wiatr we włosach a tu nic Sprawa wygląda bardzo zagadkowo, gdyż naprawiłem już chyba wszystko co mogło być przyczyną braku mocy a auto raz jedzie w miarę super, a innym razem wcale - różnica jest spora odczuwalne przyspieszenie pogarsza sie o około 50% przy czym jak jest w miarę super to oceniam na jakieś 90% możliwości. Zaraz po zakupie wiadomo wymiana rozrządu oleju filtrów itp, następnie okazało się że był sypnięty jakiś zawór w turbo i trzeba było wymienić żeby był dopał. Gdy turbina zaczęła pompować okazało się że grzeje się do czerwoności przy wcale nie tak ostrej zabawie, po jakimś czasie zapaliła też się kontrolka od elektroniki silnika > diagnoza zapchany katalizator > został wycięty + wstawiony emulator na drugą sondę. Następnie pojawiła się instalacja LPG obecny przebieg na gazie to około 2kkm i do tej pory zarówno na benzynie i gazie jest po prostu bida. W między czasie wymieniony został jeszcze przepływomierz potem świece zapłonowe i dwie cewki poszły to wymieniłem wszystkie od razu. Na kompie wychodzi błąd sondy, po skasowaniu przez jakieś 20-30 km jest w miarę przyzwoicie przyspiesza choć bez zbytniego entuzjazmu i chodzi równomiernie, niestety z każdą minutą dynamika spada aż do ponownego zapalenia się kontrolki elektroniki silnika i tak już kilka razy. Czasem po zapaleniu się kontrolki następuje nieznaczna poprawa, ale w fotel już nie wciska. Mechanik mówi że turbina jest okey bo inaczej byłby błędy, a samochód właśnie sprawia wrażenie jakby turbiny nie było tak około 110-120 KM max, zresztą jakby turbo nie działało to nie działało by wcale a tu czasem działa. Czasami po dłuższym postoju jak już porządnie się wystudzi, najlepiej rano, znowu zaczyna jeździć i dalej za 20-30 km słabnie. Proszę o Wasze sugestie w tym temacie, jakie błędy powodują wyświetlenie się tej kontrolki i błędu od sondy, jak je interpretować przy w/w objawach, jakie działania powinno się podjąć by problem skutecznie zlikwidować? Jeszcze co mi jeszcze przychodzi do głowy to źle założony rozrząd, ale nie wiem jakie są do końca tego objawy, proszę o Wasze komentarze na ten temat.Pozdrawiam
maurycy Opublikowano 3 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2011 Witam! Bardzo proszę o pomoc kogoś zorientowanego w temacie, może ktoś z Was miał podobny przypadek i podzieli się cennymi wskazówkami. Zrobiłem już prawie wszystko a problem nie ustępuje. 163KM to nie dużo zwłaszcza przy AWD ale wiem czego można się spodziewać tym bardziej że nie ma kata to powinno dać kila % powinienem czuć wiatr we włosach a tu nic Sprawa wygląda bardzo zagadkowo, gdyż naprawiłem już chyba wszystko co mogło być przyczyną braku mocy a auto raz jedzie w miarę super, a innym razem wcale - różnica jest spora odczuwalne przyspieszenie pogarsza sie o około 50% przy czym jak jest w miarę super to oceniam na jakieś 90% możliwości. Zaraz po zakupie wiadomo wymiana rozrządu oleju filtrów itp, następnie okazało się że był sypnięty jakiś zawór w turbo i trzeba było wymienić żeby był dopał. Gdy turbina zaczęła pompować okazało się że grzeje się do czerwoności przy wcale nie tak ostrej zabawie, po jakimś czasie zapaliła też się kontrolka od elektroniki silnika > diagnoza zapchany katalizator > został wycięty + wstawiony emulator na drugą sondę. Następnie pojawiła się instalacja LPG obecny przebieg na gazie to około 2kkm i do tej pory zarówno na benzynie i gazie jest po prostu bida. W między czasie wymieniony został jeszcze przepływomierz potem świece zapłonowe i dwie cewki poszły to wymieniłem wszystkie od razu. Na kompie wychodzi błąd sondy, po skasowaniu przez jakieś 20-30 km jest w miarę przyzwoicie przyspiesza choć bez zbytniego entuzjazmu i chodzi równomiernie, niestety z każdą minutą dynamika spada aż do ponownego zapalenia się kontrolki elektroniki silnika i tak już kilka razy. Czasem po zapaleniu się kontrolki następuje nieznaczna poprawa, ale w fotel już nie wciska. Mechanik mówi że turbina jest okey bo inaczej byłby błędy, a samochód właśnie sprawia wrażenie jakby turbiny nie było tak około 110-120 KM max, zresztą jakby turbo nie działało to nie działało by wcale a tu czasem działa. Czasami po dłuższym postoju jak już porządnie się wystudzi, najlepiej rano, znowu zaczyna jeździć i dalej za 20-30 km słabnie. Proszę o Wasze sugestie w tym temacie, jakie błędy powodują wyświetlenie się tej kontrolki i błędu od sondy, jak je interpretować przy w/w objawach, jakie działania powinno się podjąć by problem skutecznie zlikwidować? Jeszcze co mi jeszcze przychodzi do głowy to źle założony rozrząd, ale nie wiem jakie są do końca tego objawy, proszę o Wasze komentarze na ten temat. Pozdrawiam Rozumiem, ze regularnie pojawiaja sie bledy sondy lambdy? Byc moze jak juz sie samochod nagrzeje (20-30km) pojawia sie problem (czujnik sondy lambdy?). Ja mialem kiedys zle zalozony rozrzad w swojej Ibizie II 1.8i, zamiast krecic do 6000 obr/min, to maks byly 4000. Samochod dziwnie jezdzil i okazalo sie, ze "mechanikowi" przeskoczylo pare zabkow przy zakladaniu paska i sie rozstroil rozrzad. Podepnij pod VAG'a, napisz jakie Ci bledy Ci pokazuje, bedzie latwiej cos powiedziec. m@urycy 1
PWR666 Opublikowano 3 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2011 (edytowane) Rozumiem, ze regularnie pojawiaja sie bledy sondy lambdy? Byc moze jak juz sie samochod nagrzeje (20-30km) pojawia sie problem (czujnik sondy lambdy?). Ja mialem kiedys zle zalozony rozrzad w swojej Ibizie II 1.8i, zamiast krecic do 6000 obr/min, to maks byly 4000. Samochod dziwnie jezdzil i okazalo sie, ze "mechanikowi" przeskoczylo pare zabkow przy zakladaniu paska i sie rozstroil rozrzad. Podepnij pod VAG'a, napisz jakie Ci bledy Ci pokazuje, bedzie latwiej cos powiedziec. m@urycy Bardzo możliwe że to jest efekt nagrzania, chociaż po 3 godzinnej przerwie w dość chłodny dzień problem nie ustąpił. Przed regulacją gazu zdarzało się że kontrolka "elektronika silnika" migała co sygnalizuje przegrzanie sondy, ale teraz już tak się nie dzieje. W moim aucie silnik pracuje na pełnym zakresie obrotów, nawet jak spada moc i przestaje przyspieszać to mogę go docisnąć do 6000 obr/min jednak trochę to wówczas trwa. Na pewno był błąd sondy, ale jaki dokładnie muszę jeszcze sprawdzić Pozdrawiam Edytowane 3 Lipca 2011 przez PWR666
PWR666 Opublikowano 3 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2011 Bardzo możliwe że to jest efekt nagrzania, chociaż po 3 godzinnej przerwie w dość chłodny dzień problem nie ustąpił. Przed regulacją gazu zdarzało się że kontrolka "elektronika silnika" migała co sygnalizuje przegrzanie sondy, ale teraz już tak się nie dzieje. W moim aucie silnik pracuje na pełnym zakresie obrotów, nawet jak spada moc i przestaje przyspieszać to mogę go docisnąć do 6000 obr/min jednak trochę to wówczas trwa. Na pewno był błąd sondy, ale jaki dokładnie muszę jeszcze sprawdzić Pozdrawiam Pozdrawiam Byłem na diagnozie, tyle że nie VAG-iem a na DELPHI, pojawiły się następujące błędy (jeżdżone na LPG): 17511 - sonda 1 przegrzana, niskie wskazania, nieciągły 17522 - sonda 2 zbyt wysoka oporność wewnętrzna, nieciągły 18062 - zarejestrowane kody usterek w sterowaniu panelu wskaźników, nieciągły 17536 - mnożnik adaptacja paliwa blok 1 mieszanka uboga, stały + do tego kontrolka od elektroniki silnika i standardowo trzeba pchać żeby jeździł. Co ciekawe po resecie błędów zmartwychwstał, lata jak powinien moje odczucia to 100% możliwości - próbowałem jak na razie na benzynie i zobaczę jakie będą objawy po przejechaniu 20-30km, być może problem będzie pojawiał się tylko na LPG ale to się okaże jutro Może nie za bardzo znam sie na rzeczy, ale czy najpierw należy doprowadzić do porządku benzynę i potem zająć się gazem? Czy pojawiające się nieciągłe błędy sony 1 i 2 kwalifikują je do wymiany czy z tym da się jakoś żyć? Pls pomocy co z tym robić Pozdr PWR666
maurycy Opublikowano 4 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Lipca 2011 Pozdrawiam Byłem na diagnozie, tyle że nie VAG-iem a na DELPHI, pojawiły się następujące błędy (jeżdżone na LPG): 17511 - sonda 1 przegrzana, niskie wskazania, nieciągły 17522 - sonda 2 zbyt wysoka oporność wewnętrzna, nieciągły 18062 - zarejestrowane kody usterek w sterowaniu panelu wskaźników, nieciągły 17536 - mnożnik adaptacja paliwa blok 1 mieszanka uboga, stały + do tego kontrolka od elektroniki silnika i standardowo trzeba pchać żeby jeździł. Co ciekawe po resecie błędów zmartwychwstał, lata jak powinien moje odczucia to 100% możliwości - próbowałem jak na razie na benzynie i zobaczę jakie będą objawy po przejechaniu 20-30km, być może problem będzie pojawiał się tylko na LPG ale to się okaże jutro Może nie za bardzo znam sie na rzeczy, ale czy najpierw należy doprowadzić do porządku benzynę i potem zająć się gazem? Czy pojawiające się nieciągłe błędy sony 1 i 2 kwalifikują je do wymiany czy z tym da się jakoś żyć? Pls pomocy co z tym robić Pozdr PWR666 Wyglada na to, ze masz problemy z sonda lambda. Blad dot. ubogiej mieszanki wydaje sie byc konsekwencja nieprawidlowego dziala sondy. 1 sonda jest przed katalizatorem, 2 za. Mysle, ze wymiana pierwszej sondy powinna rozwiazac Twoje problemy. Dobrze jednak bedzie potwierdzic ta teze przez kogos, kto dluzej jezdzi audi i sie dobrze orientuje. Mozesz tez sprobowac wygooglowac w/w bledy, wtedy bedziesz wiecej wiedzial. Btw. to, ze po skasowaniu bledow auto zaczelo normalnie jezdzic to sie nie dziwie, przed nagrzaniem sonda lambda (1) dobrze dzialala, mieszanka byla odpowiednia i samochod mial pelna moc. m@urycy 1
PWR666 Opublikowano 4 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Lipca 2011 Wyglada na to, ze masz problemy z sonda lambda. Blad dot. ubogiej mieszanki wydaje sie byc konsekwencja nieprawidlowego dziala sondy. 1 sonda jest przed katalizatorem, 2 za. Mysle, ze wymiana pierwszej sondy powinna rozwiazac Twoje problemy. Dobrze jednak bedzie potwierdzic ta teze przez kogos, kto dluzej jezdzi audi i sie dobrze orientuje. Mozesz tez sprobowac wygooglowac w/w bledy, wtedy bedziesz wiecej wiedzial. Btw. to, ze po skasowaniu bledow auto zaczelo normalnie jezdzic to sie nie dziwie, przed nagrzaniem sonda lambda (1) dobrze dzialala, mieszanka byla odpowiednia i samochod mial pelna moc. m@urycy Dziś jeździłem na benzynie wydaje mi się że nawet po nagrzaniu nie było spadku mocy, a nawet jeśli był to w znacznie mniejszym stopniu niż na LPG i nie zapaliła się kontrolka od elektroniki silnika. Niestety nadal wydaje mi się że są momenty kiedy przyspieszenie jest całkiem fajne i kiedy nie ma siły Zobaczymy co tym razem wyjdzie na kompie, dam znać jak pojawi się coś nowego. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi