Roccogiani Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 Cześć wszystkim. Mam pytanie czy silnik w mojej Audi 1.9 TDI B6 130 koni cierpi i niszczy się jak jeżdżę krótkie odcinki do pracy? około 4 km. Oczywiście nie wprowadzam silnika na duże obroty max 1800 ponieważ jest zimny. Ale czy nawet jak tak eksploatuję moją Audi to cierpi silnik bardzo. Proszę o jakieś opinię i wypowiedzi bardziej doświadczonych posiadaczy takich Samochodów. Bo ja nie dawno dopiero kupiłem taki Samochód.pozdrawiam i z góry dziękuję.
szynszylek Opublikowano 15 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2010 Witaj Kolego. Co masz na myśli pisząc "cierpi"?Również posiadam silnik 1.9TDI ( o mniejszej mocy) i ze względu na obecnie panujące warunki pogodowe, trochę czasu to zajmuje, zanim rozgrzeje się do tych 90 stopni. Podstawowym jest pytanie, w jakiej kondycji jest silnik - filtry, olej, akumulator. Osobiście również robie teraz obecnie krótkie trasy i rzadko kiedy Audi zdąży się rozgrzać do temperatury optymalnej. Odnośnie turbiny, to turbo powinno Ci się załączać w zakresie 1800-1900obr./min. 1
Jeżu Opublikowano 16 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2010 Wiesz bardzo dobrze jak silnik i pozostały osprzęt osiąga optymalną temperaturę ale cóż glównie to chodzi o turbinę przy jeździe na krótkich odcinkach będziesz czyścił turbinkę wcześniej a tak to raczej niczym się nie przejmuj lej dobry olej silnikowy oraz ON i przegoń czasami autko i będzie git 2
Roccogiani Opublikowano 17 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2010 Wiesz bardzo dobrze jak silnik i pozostały osprzęt osiąga optymalną temperaturę ale cóż glównie to chodzi o turbinę przy jeździe na krótkich odcinkach będziesz czyścił turbinkę wcześniej a tak to raczej niczym się nie przejmuj lej dobry olej silnikowy oraz ON i przegoń czasami autko i będzie git Czyścić Turbinę czyli o co chodzi? po prostu raz na jakiś czas zagrzać silnik i trochę pojeździć na wyższych obrotach? tak mam to rozumieć? dzięki z góry.
Jeżu Opublikowano 17 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2010 Niezupełnie ... Przy tak zwanej jeździe na emeryta osadza się dużo sadzy na łopatkach Turbo posiada u Ciebie zmienną geometrię VTG Właśnie ta sadza będzie powodowała że po jakimś czasie te "łopatki" turbiny będą się zapiekać A tym samym samochód będzie wpadał w tryb awaryjny i trzeba będzie turbinkę wyciągnąć rozebrać i wyczyścić koszt różnie od 300-500zł Samą zasadę działania tego mechanizmu masz tu np http://przyspieszenie.pl/455/vtg-zmienna-geometria-lopatek-turbiny/ Także przegoń autko od czasu do czasu oczywiście zagrzane i niczym się nie przejmuj na wyrost 2
szynszylek Opublikowano 17 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2010 Tak zwane "durchblasen" Jako, że ja z reguły jeżdżę po mieście, zawsze przeganiam czarnucha później na autostradzie i to mocno. Tak, żeby się nie zamulił W obecnie panujących warunkach jest to raczej niemożliwe, ale jak pisze Jeżu - auto musi od czasu do czasu zostać przegonione. Na Twoim miejscu nie zamartwiałabym się teraz skutkami eksploatacji w zimie - znacznie gorzej byłoby, gdyby auto cały czas stało. Wszystko z umiarem i będzie dobrze. PS. A ten cyctat to po co? Ponieważ nie bardzo rozumiem. Pzdr
plastick Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2010 ja tam zakrywam chłodnice na zimę kartonem i szybko jest w aucie ciepło ,mniej pali i szybciej osiąga daną temperaturę.Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku tzn. trzeba pilnować temp w korkach albo w dłuższych trasach .pozdro
wlodek0 Opublikowano 11 Lipca 2014 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2014 Zalecene jest co 1000 km 250 km pogonić na autostradzie.
Rekomendowane odpowiedzi