kokojumbo Opublikowano 21 Czerwca 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2013 Witam, Wczoraj jechalem z kumplem w burzy droga trojpasmowa (dojazd do Szczecina). Przy predkosci 70-80km/h wjechalem w kaluze ktora znajdowala sie pod mostem i okazalo sie ze calkiem duzo wody sie tam uzbieralo (na wysokosc polowy kola moze troche wiecej). Przebilem sie przez nia auto zgaslo. Probuje odpalic - nic. Lece sprawdzic filtr powietrza wydawal sie suchy ale mialem rece mokre takze ciezko stwierdzic. Czekam 20min cos zaczelo krecic. Krece ponownie cos lapie obroty i gasnie. Zostawilem zaplon na 2 min odpalam jest ! Po okolo 40 min ruszylismy. Klekot silnika ktory od razu mnie zaniepokoil (jakby na dwa cylindry pracowal) i duzo bialego dymu. Ruszylem powoli jadac okolo 30km do domu. Dojechalem moje spostrzezenia: - na obrotach pracuje dobrze (nie wariuja)- caly czas bialy smierdzacy dym nawet jak dojechalem do domu- silnik poprostu zle pracuje jakby na dwoch cylindrach, rzuca mniej buda niz na poczatku jak odpalilem zaraz po "wodowaniu"- turbina zdaje sie byc ok- po powrocie do domu odpala od razu bez dluzszego krecenia ale dalej silnik dziwnie chodzi no i ten dym... Kazda rada bedzie pomocna. Lekko zalamany jestem.
MaNioo Opublikowano 21 Czerwca 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2013 VAG pokazuje jakieś błędy?Kiedyś miałem podobny problem, okazało się, że woda dostała się do sterownika na podszybiu (pęknięta górna pokrywa) zamówiłem nową i wymieniłem, od tamtej pory, ani raz nie pojawił się podobny problem.Jeśli po wyschnięciu nie pojawi się podobny problem, masz pewność że gdzieś dostała się woda. Będziesz musiał namierzyć gdzie dokładnie.
kokojumbo Opublikowano 21 Czerwca 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2013 Nie podlaczalem do VAGa. A nie myslisz ze to glowica ? W najlepszym wypadku uszczelka ? I miales takie same objawy klekot i bialy dym ?
kokojumbo Opublikowano 21 Czerwca 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2013 (edytowane) Pojechalem do mechanika. Podpial do VAGa, popatrzyl, pokrecil glowa, stwierdzil ze silnik do wymiany. Mowi ze glowica, ze zawory, ze moze pompowtryski, jeden gar nie chodzi, generalnie nic sie nie dowiedzialem. Musze do kogos bardziej kumatego podjechac. Zadzwonilem do innego mechanika. Polecil kolega. Zna sie na grupie VW innych nie tyka. Juz przez telefon mozna wyczuc ze wie co jest pięć. Mowi ze musimy zaczac od zmierzenia cisnienia w cylindrach. A glowice i tak trzeba sciagnac. Mial ktos podobny przypadek albo zna z opowiesci ? Juz na sama mysl o wydatkach sciska mnie w dolku. Edytowane 21 Czerwca 2013 przez kokojumbo
adamas Opublikowano 21 Czerwca 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2013 ELo Jak kolega pod tym mostem zassał wodę do cylindrów to droga impreza się szykuje.... Bez ściągania góry chyba się nie obejdzie Pzdr
kokojumbo Opublikowano 21 Czerwca 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2013 (edytowane) No niestety czapke trzeba bedzie sciagnac. Zalezy jeszcze jakie spustoszenia woda tam porobila. Jak sie zamkne w 1k zl to bedzie dobrze. A i filtr powietrza mokry jednak, dzisiaj rano jak sprawdzilem czyli musialo zassac. Adamas a znasz kogos z podobnym przypadkiem ? Chodzi mi jak to sie skonczylo jakimi scenariuszami. Edytowane 21 Czerwca 2013 przez michał JAGODA# Nie cytuj posta pod postem. Pozdrawiam
adamas Opublikowano 21 Czerwca 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2013 Elo Znam jednego takiego, który myślał, że jego auto to amfibia. Wygięte korbowody, zniszczone zaworyZrób rachunek zysków i strat, pomyśl nad zakupem silnika Pzdr.
kokojumbo Opublikowano 21 Czerwca 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2013 Dzieki za zainteresowanie tematem. Mam nadzieje ze jeden korbowod zagiety. Sprawdze we wtorek co sie dzieje w cylindrach. Generalnie jeden nie pali takze moze dramatu nie bedzie. Oborty mialem na poziomie 1800-2000rpm jak wjezdzalem (normalna jazda). Wiesz jak jest z zakupem silnika. Kupujesz 200 000km okazuje sie ze mial zrobione 600 000km.
mrb3befree Opublikowano 28 Czerwca 2013 Zgłoś Opublikowano 28 Czerwca 2013 VAG pokazuje jakieś błędy?Kiedyś miałem podobny problem, okazało się, że woda dostała się do sterownika na podszybiu (pęknięta górna pokrywa) zamówiłem nową i wymieniłem, od tamtej pory, ani raz nie pojawił się podobny problem.Jeśli po wyschnięciu nie pojawi się podobny problem, masz pewność że gdzieś dostała się woda. Będziesz musiał namierzyć gdzie dokładnie. Jak dostać się do tego sterownika w którym miejscu sie znajduje i czy mozna sama obudowę wymienić? Mam problem tego typu ze przy intensywnych opadach deszczu chyba mi go zalewa, i mam problem ze sterowaniem turbiny.... po wyschnięciu wszystko wraca do normy i jest ok. Proszę o jakies podpowiedzi.Pozdraiwam
adamas Opublikowano 28 Czerwca 2013 Zgłoś Opublikowano 28 Czerwca 2013 ELo Temat dotyczy czego innego ale... Puchę sterownika znajdziesz pod maską A dokładnie w prawym górnym rogu, czarny kwadratowy dekiel ze ściętym jednym bokiem, nie sposób go nie rozpoznać Żeby odkręcić dekiel musisz zdjąć osłonę podszybia i mieć klucze typu TORX. Nr 14 w załączonym pliku. Pzdr1,9 TDI AVF rozmieszczenie czujników.pdf 1
mrb3befree Opublikowano 29 Czerwca 2013 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2013 Taaak, właśnie o to mi chodziło. Dzieki bardzo.POZDRO!
Rekomendowane odpowiedzi